Jedną z najistotniejszych rzeczy przy zakupie jest sprawdzenie zgodności numeru Vin na karoserii i tabliczce/naklejce znamionowej z dokumentami, które przedstawia sprzedający. Jeśli numer wybity na karoserii auta nie wygląda na fabryczny, auto może pochodzić z kradzieży. Wówczas trzeba je sobie odpuścić.

stan ogumienia to ważny element bezpieczeństwa, a koszt jego wymiany często znacznie podwyższa wartość zakupu danego auta. Na przyczepność ogumienia wpływa nie tylko rocznik, grubość bieżnika i uszkodzenia (nacięcia, pęcherze wywołane pęknięciem siatki w oponie, mikropęknięcia świadczące o sparciałej gumie), ale również marka i równomierność ich zużycia.

Sprawdzam jego działanie podczas jazdy próbnej. Ważne, by podczas hamowania odczuwalne było równomierne zużycie siły hamowania poszczególnych kół. Dokładniejsze badanie działania hamulców na rolkach możliwe jest w dodatkowej opcji na Stacji Kontroli Pojazdów (usługa wchodzi w zakres Pakietu Gold).

Ponieważ zdecydowana ilość kolizji drogowych jest z przodu pojazdu, często to właśnie oględziny komory silnika naprowdzają mnie na ślady poważnych napraw blacharskich, po wyglądzie łączeń, fabrycznych zgrzewów, śrubek, spinek czy grubości powłok lakierniczych. Pamiętajmy, że auto po poważnym wypadku, nigdy nie będzie tak samo sztywne, proste i bezpieczne przy kolejnej kolizji.

Sprzedający bardzo często wmawiają potencjalnym kupującym, że "ten silnik tak ma", "Panie to diesel, musi kopcić", "zimny więc telepie". Można tak w nieskończoność 😉 Prawda jest taka, że prawie każdy silnik powinien pracować równo. Jeśli jest z nim wszystko ok, nie powinien również dymić na żaden z kolorów tęczy 😉

Wycieki, jak i zapocenia, często są sygnałem jakiegoś zużycia silnika, osprzętu czy maglownicy. Zapocenie często może przerodzić się w wyciek, a to już wpływa na nasze bezpieczeństwo. Pamiętajmy, że olej silnikowy jest palny, więc przy kilku niefartownych zbiegach okoliczności może skończyć się zapaleniem pojazdu. Koszty usunięcia wycieku czasami liczone są w setkach złotych, lecz w innych przypadkach nawet w dziesiątkach tysięcy, warto zatem sprawdzić skąd są wycieki i jakie orientacyjnie są koszty ich usunięcia. Pamiętajmy też, że wycieki z silnika i osprzętu mogą prowadzić do ich uszkodzenia, a brak np. płynu hamulcowego czy wspomagania może być powodem dysfunkcji układu i doprowadzić do wypadku.

Wnętrze to nie tylko wygląd. Wbrew pozorom jest tutaj wiele śladów wskazujących na zużycie auta, czyli jego przebieg. Niestety nie wszystkie auta zużywają się tak samo szybko jak inne, z uwagi na jakość materiałów, dlatego nie jest to kluczowy czynnik mojej oceny auta. Nie łudźmy się, że kupując BMW E60, które ma ładne wnętrze będziemy w stanie ocenić czy ma 200 czy 400tys km.

Działanie szyb i lusterek, niby nic wielkiego. Jednak pamiętajmy, że są auta, w których podnośniki szyb czy lusterka są dość wadliwe, a koszt usunięcia usterki jest niewspółmiernie wysoki. Przykładem niech będzie Honda Legend 2000r za ok. 12000zł. Na czas pisania tego cennika, najtańszy używany podnośnik na rynku wtórnym kosztuje 650zł. Bez wysyłki, bez wymiany. Niby nic, a 2 podnośniki mogą się okazać kosztem, który znacznie przerośnie 10% wartości auta.

Klimatyzacja to już niemal standard. Wymagamy zawsze, ale czy zawsze działa? Ilekroć jestem w komisie i nie działa, tyle razy słyszę "wystarczy nabić". Czasem się zgodzę. Ale jeśli padł kompresor klimatyzacji? A jeśli to parownik? Może skraplacz? Sterownik? Już samo szukanie przyczyny często bywa kosztowne. Nie wspominając o naprawie. Koszty napraw są zależne od klasy auta i części jakie chcemy zamontować ponownie. Jednak trzeba pamiętać, że czasem usterka tego układu w średniej klasie auta wiąże się z wysokimi kosztami.

Jazda testowa osobiście jest dla mnie jedną z ważniejszych rzeczy. To właśnie podczas niej często mogę zweryfikować jakość zachowania się auta na drodze, jak i działania większości podzespołów elektrycznych czy stuków dochodzących z zawieszenia.

zawieszenie to przyczepność, jakość zachowania się auta na drodze (brak tendencji do myszkowania po drodze), a więc nasze bezpieczeństwo. Zużyty sworzeń, który się wypnie może doprowadzić do wypadku. Koszty naprawy choćby kilku zużytych elementów zawieszenia (wahacze/zwrotnice/amortyzatory i wiele innych) w niektórych modelach aut mogą być liczone w tysiącach. W celu dokładnej weryfikacji zawieszenia warto skorzystać z dodatkowej opcji sprawdzenia na Stacji Kontroli Pojazdów (lub Pakietu Gold, w którym usługa ta jest wliczona w cenę), by wyeliminować więcej ryzyk, których mogę nie wyczuć lub nie usłyszeć podczas jazdy próbnej.

Usterki tego układu to z reguły luz na drążkach i końcówkach kierowniczych, ale również wycieki lub blokowanie się maglownicy. Czasem hałas wydobywający się z pompy wspomagania, czy też przerywanie/spowalnianie działania. Koszty usunięcia usterek bywają wysokie. Sama regeneracja maglownicy z montażem i demontażem zaczyna się średnio od 1200zł, nie wspominając o cenie nowego magla w serwisie. Obejrzenie maglownicy pod względem szczelności z reguły jest możliwe na kanale na Stacji Diagnostycznej, i tam też można zweryfikować czy nie ma na niej żadnych luzów.

układ napędowy rozbiłem na kilka elementów, gdyż jest ich kilka i koszty usunięcia usterek bywają drogie. Dlatego w tym punkcie mowa o przegubach, wałach napędowych, dyferencjałach. Tutaj na to zwracam uwagę. Najtrudniej zweryfikować ich luzy, gdy mamy do czynienia z automatyczną skrzynią biegów, która ciągle nam napina układ. Mimo to, jest to z reguły możliwe do wykonania. Obejrzenie pod względem szczelności manszet przegubów, uszczelniaczy skrzyni, wałów, dyferencjałów z reguły jest możliwe na kanale w dodatkowej opcji Stacji Diagnostycznej.

Nie każda wymiana sprzęgła kończy się na tysiącu złotych. Niektóre auta są skonstruowane tak, że aby wyjąć skrzynię najpierw należy zdjąć sanki zawieszenia. Czasem sam koszt wymiany w nieautoryzowanym serwisie przewyższy rzeczony tysiąc. Do tego tarcza, docisk i łożysko. A może dodatkowo koło dwumasowe w przypadku diesla lub nowszych benzyniaków? Koszty wówczas mogą przewyższyć grubo 3tys zł., a to i tak operując na nowych zamiennikach i wymianie w podrzędnym warsztacie.

Skrzynia biegów może mieć wiele usterek. Najczęstsze z nich to uszkodzone łożyska lub synchronizatory. Wymiana i naprawa skrzyń biegów z reguły jest kosztowna, tym bardziej w przypadku skrzyń automatycznych. Do weryfikacji automatycznych skrzyń biegów dokładniejszym będzie pakiet Premium lub Gold, w którym jazda testowa jest dłuższa, a tym samym olej skrzyni rozgrzany.

Bez względu czy Państwo ją chcecie czy nie, zdjęcia wysyłam. Osobiście chciałbym mieć pewność, że ktoś badając dla mnie auto weryfikuje wiele rzeczy i wysyła mi w trakcie dowody w postaci zdjęć. W tym pakiecie wykonuję ich 150+ (lub mniejsza ilość zdjęć zamienna z filmami) i przesyłam podczas oględzin.

Komputerem diagnostycznym można odczytać wiele błędów auta. Wiele z nich naprowadza na trop kosztownych usterek, które zapisane są przez jednostkę sterującą w aucie. Czasami ich wykrycie pomaga w negocjacji ceny, a czasem sprawi, że warto odpuścić sobie dany zakup. Jeśli jest dużo historycznych błędów w aucie, usuwam je, następnie odczytuję ponownie po przeprowadzonej jeździe testowej autem.

Sprawdzam spasowanie organoleptycznie i uważam, że badanie szczelinomierzem jest przerostem formy nad treścią. Z doświadczenia pracy w salonach dealarskich oraz odbierając niejednokrotnie auta z salonów mogę śmiało powiedzieć – nowe też bywają średnio spasowane. Nawet te niebite 😊 Czujniki lakieru posiadam trzy, chyba to nawet najwyższe z dostępnych modeli na rynku (stal/ocynk/aluminium). Badam nimi grubość powłok lakierniczych zewnętrznych (pokrywa silnika, drzwi, dach, błotniki, słupki) oraz wewnątrznych (progi, słupki, podłużnice, fartuchy błotników, kielichy, komorę bagażnika). Niestety coraz częściej spotykam się z autami robionymi "pod czujnik" (rozpuszczanie/ścinanie pierwszej warstwy lakieru, dodawanie opiłków metalu do szpachli), dlatego dla bardziej dociekliwych klientów powstała usługa sprawdzenia pod czujnik - dostępna w pakiecie Premium oraz Gold.

Auta bezwypadkowe są najbardziej pożądane na rynku. Dlatego jeśli takie nie są, opłacalne jest, aby chociaż na takie wyglądały. Dzięki wymianie elementów na używane w tym samym kolorze, można uzyskać wypadkowe auto całe w pierwszym lakierze. Wówczas jedynym sposobem na odkrycie wypadkowej przeszłości pojazdu jest sprawdzenie czy wszystkie elementy są oryginalnie przykręcone. W pakiecie Premium i Gold, jeśli śruby są brudne, czyszczę je frezarką i oglądam pod lupą i/lub dermatoskopem.

Metod na oszukanie czujnika jest wiele. Najmniej ceniący się lakiernicy, już za dopłatą 50zł, ścinają wierzchnią powłokę lakierniczą przed lakierowaniem, aby grubość lakieru czujnik wskazał w nominale. Bardziej wygodni, polewają elementy specjalnymi kwasami i roztworami rozpuszczającymi lakier, które również czyszczą element z grubości powłoki. Szpachla z opiłkami metalu? Dostępna już na alledrogo jako zwykły produkt, również potrafi oszukać czujnik. To nie wszystko. Są jeszcze zamienniki i części nowe z ASO. Nawet jeśli naprawa była wykonana na nowych częściach, również się o tym dzięki tej usłudzie dowiem. Pamiętajmy, że każdy ślad lakierowania może prowadzić do śladów poważniejszej kolizji pod elementami wierzchnimi. Naturalnie oglądam również wszystkie śrubki, aby zminimalizować ryzyko zakupu części „w kolorze” na rynku wtórnym 😉 Uważam, że po tym badaniu, jestem w stanie w 95% powiedzieć co naprawdę było naprawiane w aucie.

W przypadku, gdy mam podejrzenie cięcia i spawu danego elementu, wykonuję USG, aby udowodnić zgrubienie od wewnętrznej strony elementu, którego blacharz fizycznie nie jest w stanie usunąć po naprawie.

Często kupując auto sugerujemy się jego wyposażeniem. Jednak usterki dodatkowego wyposażenia, np. przetwornic świateł xenonowych, spryskiwaczy reflektorów, aktywnego tempomatu, podgrzewania siedzeń i wiele innych, mogą słono kosztować. Warto sprawdzić wszystko, bo nikłe są szanse, że sprzedający sam o nich poinformuje.

Baterie w autach hybrydowych są znacznie droższe niżeli zwykły akumulator, dlatego warto sprawdzić czy nie są zużyte. Sprawdzam stan poszczególnych cel baterii we wszystkich modelach Toyoty i Lexusa.

Wymiana i naprawa automatycznych skrzyń biegów jest znacznie bardziej kosztowna od skrzyń manualnych. Dłuższa jazda testowa na rozgrzanym oleju zwiększa szanse na wystąpienie symptomów świadczących o uszkodzeniu skrzyni. Bez znaczenia jest dla mnie czy skrzynia jest zautomatyzowana, bezstopniowa, hydrokinetyczna czy bezstopniowa.

Jeśli podczas przyspieszania nie można się zbliżyć do danych producenta, może oznaczać to problem z jednostką napędową. Z drugiej strony, jeśli osiągi są lepsze, należy się zastanowić czy jednostka nie została poddana modyfikacjom. Weryfikuję przyspieszenie 0-100km/h lub 0-400m (w przypadku gdy właściciel pojazdu wyrazi zgodę i warunki pogodowe na to pozwalają).

Skanuję systemy elektroniczne pojazdu komputerem alternatywnej marki, aby odczytać jak najwięcej ścieżek błędów, a wiarygodność była jeszcze większa.

Podczas oględzin mogę udać się na SKP. Wówczas sprawdzane są przez uprawnionego diagnostę luzy zawieszenia na szarpakach, przyczepność kół do podłoża (w pewnym stopniu jest to badanie sprawności amortyzatorów) oraz skuteczność hamowania osi przedniej i tylnej. Podczas mojej asysty, również osobiście oglądam auto od spodu. Dzięki temu możliwa jest: dokładniejsza weryfikacja wycieków silnika/skrzyni/ukł. napędowego, obejrzenie auta pod kątem korozji podwozia, oględziny od dołu pod kątem napraw powypadkowych czy mechanicznych uszkodzeń podwozia.

Jeśli auto jest solidnie zabudowane plastikami, a właściciel wyrazi zgodę, demontuję je, aby obejrzeć mastyki łączące. Jeśli mam podejrzenie napraw blacharskich bocznych, demontuję uszczelki, aby obejrzeć zgrzewy przy progach i słupkach drzwiowych.